Basen

Andreas

Prócz standardowego basenu jest tu również sauna i kilka jacuzzi, oraz zjeżdżalnie zarówno dla małych dzieci, jak i dla nastolatków – najwyższa z nich ma kilkanaście metrów.
Basen czynny jest od ósmej do dwudziestej drugiej.
Poszukiwani ratownicy.

Nezumi

Nezumi wszedł do budynku i kupił bilety. Uśmiechnął się do Kaia i poprowadził go do szatni gdzie przebrali się. Torby i ubrania zostawili w szafce.
Gdy Nezumi otworzył duże szklane drzwi uderzył go silny zapach chloru.
-To gdzie idziemy?-spytał podziwiając smukłe ciało Kaia.

Kai

podążał wciąż za Nezumim, a gdy weszli już na basen stanął obok niego i rozejrzał po pływalni. Przeciągnął się wdychając drażniący, lecz przyjemny zapach chloru i spojrzał na chłopaka.
- To gdzie idziemy? - usłyszał i poczuł lekkie dreszcze na ciele, na które nie zwrócił większej uwagi.
- Hmm - zamyślił się lekko. Zauważył basen który w połowie znajdywał się wewnątrz i w połowie na zewnątrz budynku. Uśmiechnął się szerzej i wskazał na to miejsce palcem. - Może tam? - uśmiechnął się do chłopaka słodko.

Nezumi

-Jak sobie życzysz-uśmiechnął i ruszył w tamtą stronę.
Wszedł do chłodnej wody i od razu zanurkował. Tak,tego było mu trzeba.
Wypłynął na zewnątrz. Odwrócił się i popatrzył na Kaia,który płynął wolno w jego stronę.
-Co tak powoli?-krzyknął i zaśmiał się.

Kai

- Ja ci dam powoli! - krzyknął do niego wstając, po czym szybko zanurkował i przypłynął do niego w mgnieniu oka. Wynurzył się szczerząc do niego zęby i zaczesując włosy do tyłu. - Płyniemy na zewnątrz? - nie czekając nawet na odpowiedz popłynął szybko w stronę wyjścia, a już po chwili był na zewnątrz.

Nezumi

Nie zdążył nawet odpowiedzieć bo Kai szybko pomknął przed siebie. Nezumi podpłynął do niego i uśmiechnął się łobuzersko ochlapując go wodą.

Kai

Zaśmiał się odwracając się do niego twarzą i także ochlapując go wodą kilka razy. - Masz! - śmiał się przybliżając się do niego kilka kroków.
Często zachowywał się jak dziecko do czego dochodził jego wzrost, przez co wyglądał bardzo często na młodszego niż jest.

Nezumi

Nezumi śmiał się i ochlapywał go wodą. Dawno z nikim tak się nie bawił. Podszedł do niego i z uśmiechem chwycił jego za głowę i wepchnął go pod wodę.

Kai

Kiedy jego głowa znalazł się pod wodą wytrzeszczył oczy ze zdziwienia i chwycił Nezumiego za nadgarstek ciągnąc go pod wodę. Ich twarze dzieliło kilka centymetrów a Kai widząc zdziwienie na twarzy chłopaka wyszczerzył mocno zęby, zamykając przy tym oczy.
Mimo że dopiero co go poznał, czuł się przy nim niebywale odprężony. Bardzo polubił towarzystwo chłopaka.

Nezumi

Zdziwił się gdy chłopak wciągnął go pod wodę. Nie spodziewał się,że ten drobny blondynek będzie tak silny. Uśmiechnął się do niego i chwycił jego dłoń.

Kai

"Co? Taki mały a silny, co?" zaśmiał się w myślach.
Wystawił do niego język i spróbował wydostać się na powierzchnię spoglądając w górę. Poczuł jednak rękę zaciskającą się na jego dłoni i zwrócił się ponownie w stronę chłopaka, patrząc na niego pytająco.

Nezumi

Uśmiechnął się do niego i delikatnie musnął ustami jego policzek.
Zaczęło brakować mu powietrza więc szybko wypłynął na powierzchnie.

Kai

Miejsce, po całusie chłopaka nabrało lekko różowego koloru, a Kai chwile po Nezumim wypłynął na powietrze. Zagarnął włosy do tyłu i spojrzał na niego lekko zmieszany, próbując pozbyć się rumieńców z policzków. Próbował tłumaczyć sobie że stało się to przypadkowo. Wszystkie starania jednak poszły na marne. Uśmiechnął się do niego czule, po czym wyszczerzył zęby mrużąc oczy i spoglądając w wodę - Wytrzymałem dłużej pod wodą. - to jedyne co przyszło mu w tedy do głowy. Zaśmiał się i popatrzał znów na chłopaka, mając nadzieję że jego twarz wygląda już zupełnie normalnie.

Nezumi

Uśmiechnął się do niego i poczochrał jego włosy.
-Może pójdziemy do jacuzzi?-zapytał.

Kai

Rozchylił lekko usta, aby coś powiedzieć, ale tylko zaśmiał się lekko czując jego dłoń na swojej głowie. - Chętnie. - odpowiedział uśmiechając się słodko i lekko rumieniąc na policzkach, tym razem tego nie czując. - Ścigamy się? - wyszczerzył zęby i spojrzał na niego łobuzersko.