Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andreas
Administrator
Dołączył: 01 Kwi 2013
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:02, 01 Kwi 2013 Temat postu: Centrum handlowe |
|
|
Czynne przez całą dobę. Można tutaj kupić dosłownie wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Andreas dnia Śro 19:49, 24 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Danny Davis
Switch
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Śro 21:44, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Czekolada. Czekolada. Brak czekolady, a wraz z brakiem tego słodkiego przysmaku, ubywa też jakiegoś hormonu szczęścia, który mimo wszystko jest potrzebny do życia, a przynajmniej do powolnej egzystencji. Wszedł do sklepu, wziął jeden z tych jaskrawo czerwonych koszyków i poszedł na dział słodkości. Kilka minut krążył w tę i tamtą stronę. Zaliczył regał z chusteczkami higienicznymi, nabiałem i czymś jeszcze, musiał przemknąć obok pani w zielonym swetrze i przetłuszczonych włosach, z małym dzieckiem. Nareszcie dotarł przed półki z czekoladami, stały przed nim wszelakie rodzaje. Przetarł swój policzek, wziął kilka różnych tabliczek, później jeszcze zahaczył o dział z piwem. Ruszył w stronę kas, wszystko byłoby idealnie gdyby nagle, myśląc o niebieskich migdałach wpadł na kogoś i prawie upuścił swój koszyk.
-Kurwa- odruch, nad którym jak na razie nie potrafił zapanować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tori
Seme
Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:45, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Wstąpił do sklepu po skończonych wykładach, aby kupić oczywiście tradycyjnie papierosy i mrożoną kawę. Chciał jak najszybciej wrócić do pokoju i położyć się na łóżka. Profesor wymęczył go jak nigdy. Ten jeden dzień kiedy chciał wrócić szybciej, on musiał mu to wszystko spierdolić. Nie mógł znaleźć sobie lepszego czasu na rozmowę o jakimś durnym konkursem malarskim...
Kierował się nieprzytomnie do półek z papierosami kiedy wpadł na kogoś.
-Kurwa - zaklął nieznajomy prawie wypuszczając koszyk z rak.
- Nie przeklinaj kurwa bo to w huj nie ładnie. - powiedział zwracając się w stronę blondyna i ziewnął mocno zasłaniając ręką buzię.
*z tematu*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tori dnia Czw 19:10, 11 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Danny Davis
Switch
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Czw 18:13, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Przewrócił oczami, na szczęście z koszyka nic się nie wysypało. Szybko się ogarnął i spojrzał na osobę, którą przypadkowo pchnął.
-Czy ja wiem?- Wzruszył ramionami –Dla kogo nie ładnie dla tego nie ładnie, ja zdążyłem przywyknąć więc dla mnie to naturalne- Nie wiedział dlaczego w ogóle się odezwał, przecież wszyscy zawsze mówili, żeby nie rozmawiać z nieznajomymi. Bo jeszcze mogą ci coś zrobić, zlustrował człowieka przed sobą, ten mu chyba nic nie zrobi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tori
Seme
Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:23, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
- Po co ja się w ogóle odezwałem? - spojrzał w górę zamroczony - Potrzebuje kawy... i papierosa... - spojrzał z powrotem na niego, potem na jego koszyk i z kamienną twarzą pstryknął palcami. Zupełnie jakby wpadł na jakiś pomysł. - I cukru. - chwycił jedną czekoladę z jego koszyka i odchodząc w stronę regałów z papierosami, powiedział odwracając się do niego profilem - Może kiedyś oddam. Albo i nie. - pomachał mu czekoladą i poszedł na koniec sklepu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Danny Davis
Switch
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Czw 18:54, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Wzruszył ramionami, przecież on także nie wiedział. Zmrużył oczy, nie chciał aby ktoś ruszał jego rzeczy, w prawdzie jeszcze niezapłacone, ale włożone do koszyka, który to on trzymał w swych rękach.
-Oddasz- Warknął, jakby już za punkt honoru przyjął to by ten oto człowiek mu ją oddał. Nie przeszkadzało mu, że nic o nim nie wie. Odszedł w stronę kas, gdzie jak zwykle były duże kolejki. Stał i obserwował je przez chwilę chcą wybrać tą najkrótszą, nie uśmiechało mu się stanie w jednym miejscu przez dwadzieścia minut i słuchanie tego irytującego dźwięku kasowania poszczególnych produktów. Sklep był dość mały, więc to było bardzo prawdopodobne. Wreszcie wybrał i zaczął wypakowywać produkty. Westchnął, naprawdę nie lubił czekać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tori
Seme
Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:04, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Nie zwracając większej uwagi na słowa chłopaka ruszył przed siebie. Zresztą to i tak było nie ważne. Po wyjściu z tego sklepu pewnie i tak go nigdy nie spotka.
Zabrał szybko potrzebne mu produkty (czyt. kawę mrożoną i papierosy) i udał się do kasy. Lekko nieprzytomny stanął na końcu jednej z kolejek opierając się o jakiś stojący obok stojak. Ziewnął mocno przymykając oczy , a gdy je otworzył znów zobaczył blondyna, tym razem stojącego do niego tyłem.
"To się chyba nazywa... Deja vu."
- Apsik! - psiknął mocno w bok - Kurwa.. - mruknął pod nosem - Wiedziałem że się przeziębienie. - spojrzał znów w górę przymykając oczy.
"Chce już do pokoju... Bo chyba zaraz tutaj padnę."
Może i był silny, ale odporność to on miał słabą... bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Danny Davis
Switch
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Czw 19:13, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Zrobił kilka kroków przed siebie, o kolejka się przesuwała, może trochę szybciej uda mu się stąd wyjść, przeczesał palcami włosy, słysząc psiknięcie obrócił się chcąc powiedzieć „na zdrowie” i wykazać się resztką kultury i dobrego wychowania, lecz to niestety mu nie wyszło, parsknął natomiast śmiechem i odwrócił się plecami.
-Trzeba było w ogóle nie wychodzić z domu- mruknął pod nosem bardziej do siebie niż do niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tori
Seme
Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:22, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
- Mądry się znalazł. - mruknął - Masz jeszcze jakieś cudowne rady panie wszystko wiedzący? - powiedział ironicznie, jednocześnie spoglądając na niego z góry.
Zawsze kiedy przychodziła choroba humor mu się strasznie psuł. Można powiedzieć że stawał się wtedy jak zwierze które tak uwielbia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Danny Davis
Switch
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Czw 19:39, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
-Ależ oczywiście, mam ich mnóstwo- Mógłby oczywiście przerwać tę rozmowę, ale nie, bo takie sprzeczanie się było bardziej irytujące. –Na przykład takie, że lepiej nie wychodzić z domu, bo wszędzie poza łóżkiem, kołdrą jest cholernie zimno. Dobrze jest jak towarzyszy ci osoba z którą chciałbyś spędzić czas- Zaczął jakiś monolog, który powinien być bardziej ironiczny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tori
Seme
Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:47, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
- Aaaaaaaaaa. - ziewnął mocno zagłuszając go - Oj, przepraszam. Przerwałem ci? - zapytał ironicznie patrząc mu prosto w oczy. Przeszedł kilka kroków omijając go. -Straciłeś kolejkę doktorku. - odwrócił się do niego bokiem opierając tyłem o blat lady. Stało przed nim jeszcze kilka osób.
Dzięki blondynowi ten nudny czas w kolejce do kasy, mógł spędzić trochę ciekawej. Z jakiegoś powodu chciał mu trochę podokuczać. Zapewne z powodu jego stanu. Albo po prostu dlatego że już od prawie DWÓCH dni nikogo nie wyzwał, albo z nikim poważnie się nie kłócił. Normalne, przez ten czas nie widział się z tym popaprańcem Kaze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Danny Davis
Switch
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Czw 20:00, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
-Nie, już skończyłem- uśmiechnął się, bardzo uroczo, ten uśmiech był za pewno bardzo przesadzony. Zacisnął rękę na jego ramieniu i pociągnął go w tył, starając się go wyprzedzić. –Nie, jak już muszę tu stać to wolę przed tobą- Nie chciał wpatrywać się w jego ładne bo ładne, ale zawsze plecy.
Przesunął się do przodu, o już prawie jego kolej, będzie mógł zapłacić i wyjść, choć tu nie było aż tak beznadziejnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tori
Seme
Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:09, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
- Widzisz? - pociągnął go za nadgarstek do tyłu i przeszedł przed niego - Choć raz w czymś się zgadzamy. - mówiąc to puścił jego rękę i schylił się aby ich poziom oczu się wyrównał. Podniósł się ziewając i położył swoje rzeczy na taśmę sklepową.
jakoś nie widziało mu się "przegrać" w ich małej wojnie... O miejsce w kolejce. Ale zawsze! Przynajmniej nie było tak nudno. No i oczywiście pozwalało mu to nie zasnąć na stojąco....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Danny Davis
Switch
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Czw 20:24, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Przewrócił oczami, oraz prychnął teatralnie. –Może zgadzamy się w wielu sprawach tylko po prostu o tym nie wiemy- Zabrał rękę i przesunął swoje rzeczy przed te kilka fantów nieznajomego. Jeżeli był niemiły to całkowicie się nie zorientował.
-Przesuń się- zażądał, aby móc wreszcie zapłacić za swoją czekoladę oraz napój alkoholowy, który miał pozwolić mu miło spędzić jakże podły wieczór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tori
Seme
Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:31, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
- Czy ktoś coś do mnie mówił? - rozejrzał się dookoła - Bo ja nikogo tu nie widzę. - powiedział i przesunął z powrotem swoje rzeczy przed produkty nieznajomego grzebiąc w kieszeni spodni i wyciągając z niej pieniądze. Położył na taśmę sklepową także swój szkicownik i ołówek.
(wiem, zapomniałem wspomnieć że miał ten zeszyt i ołówek, ale trudno. xD )
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|