Łazienka

Nathan

Łazienka w odcieniach bieli i błękitu. Po lewej stronie znajduje się prysznic, umywalka oraz lustro. Pod umywalką jest szafeczka na ręczniki. Po prawej stoi toaleta, a przed nią niebieski dywanik.

Shin Yoosung

Wszedł do kabiny zaraz za chłopakiem. Nie było tam za dużo miejsca. Poczuł jak ciepła woda spływa po jego zmęczonym już ciele. Odgarnął swoje włosy do tyłu i przymknął oczy. Po chwili jednak spojrzał na ciemnowłosego. Przyblizył się do niego, że stykali się torsami. Chwycił jego twarz w dłonie i namiętnie pocałował.

Nathan

Zamruczał pod wpływem pocałunku. Położył dłonie na biodrach chłopaka i odwzajemnił pocałunek. Dopiero gdy brakowało mu tchu oderwał się od niego i parsknął cicho.
- Jeszcze ci mało?

Shin Yoosung

- No jasne, że tak. -mruknął i siegnął po szampon, wylał go sobie troche na reke. Siegnął do włosów chlopaka i zaczął mu je myć, delikatnie przy tym masując głowe. Uśmiechnął się szeroko. Nagle odkręcił zimną wode.

Nathan

Krzyknął, gdy lodowata woda zetknęła się z jego gorącą skórą. Przywarł plecami do ściany, uciekając spod strumienia wody.
- Kompletnie oszalałeś - burknął, zakręcając wodę. Wpatrywał się w chłopaka morderczym wzrokiem.

Shin Yoosung

Zaśmiał się głośno.
- Sorka, lubie zimny prysznic - spojrzał mu w oczy. - chodz tu - przyciągnął go do swojego zimnego ciała.

Nathan

- Zimny w porządku, ale nie lodowaty - mruknął włączając tym razem letnią wodę i obejmując Yoosunga w pasie. Przymknął oczy i odchylił głowę do tyłu pozwalając, aby woda spłukała pianę z jego włosów.

Shin Yoosung

Nachylił się i ucałował jego obojczyk. Przejechał rękami po Natha ciele i uśmiechnął sie dość wrednie, łapiąc go za tyłek.
- Bede pamietał.

Nathan

- Ja myślę - odpowiedział. Przesunął dłonie Yoosunga ze swojego tyłka wyżej na plecy, spoglądając na niego z pobłazliwym uśmieszkiem. Nabrał troszę żelu do mycia na dłonie, spienił go i zaczął powoli rozprowadzać pianę na ciele chłopaka zaczynając od szyi.

Shin Yoosung

Lubił gdy ktos go dotykał w okolicy szyi, dlatego zaczął delikatnie pomrukiwać. Odsunął się trochę od niego. Rece Yoosunga gładziły delikatnie plecy chłopaka, gdy ten zaczynał go myć.

Nathan

Jego dłonie ciągle błądziły po ciele chłopaka. Jednak w końcu go to znudziło. Pchnął Yoosunga na ścianę i stając na palcach, wpił się w jego usta.

Shin Yoosung

Sapnął zaskoczony, gdy chłopak popchnął go na zimne kafelki i przywarł do niego ustami. Uśmiechnął się lekko pogłebiając pocałunek. Chwycił go za tyłek i podciagnął go do góry, zeby objął nogami jego biodra. Nadal miał na niego straszną ochote. Zaczął dobierać się do jego szyi, robiąc niekiedy czerwone punkciki na skórze Natha.

Nathan

Objął jego szyję i odchylił głowę. Westchnął lekko, przymykając oczy. Nie chciał znów się tak długo 'bawić'. Spojrzał na chłopaka zaczynając poruszać sugestywnie biodrami.

Shin Yoosung

Obrócił się tak, że teraz chłopak opierał sie plecami o kafelki. Spojrzał z porządaniem w oczy chłopaka, przez jego ruchy po prostu mu stanął. Nie przygotowując go, wszedł w niego dość brutalnie. Na początku nie chciał wystraszyć go, jednak Nath okazał się całkowicie innym chlopakiem niż na pierwszy rzut oka. Od razu zaczął sie szybko poruszać. Ta pozycja była strasznie nie wygodna, wiec go puścił i odwrócił do siebie tyłem, przytrzymując jego nadgarstki.

Nathan

Znów bolało jak cholera, a tym razem nie miał nawet szans się przyzwyczaić. Z każdym ruchem Yoosunga z jego gardła wyrywał się krzyk, który starał się stłumić zaciskając zęby. Nie dbał też o to, że wbijał paznokcie w ramiona chłopaka zostawiająć na nich czerwone pręgi.
W pewnym momencie Yoosung zatrzymał sie i odwrócił go krępując mu nadgarstki. Nie czekając na chłopaka nabił się na niego i zaczął poruszać biodrami.

/O tej porze już na nic innego mnie nie stać xD /