Nezumi Nakazawa

Nezumi

-Ech,nie bądź na mnie zły-powiedział i spojrzał mu w oczy. Nie chciał się z nim kłócić.

Kai

Rozchylił lekko usta żeby coś powiedzieć, ale szybko je zamknął usta zamiast tego szczerząc się i wyciągając ręce w jego stronę. - Wybłache uk mje psytłulic. - mówił trzymając końcówkę loda w buzi.

Nezumi

Nezumi zaśmiał się. Podszedł do niego i przytulił go mocno. Uśmiechnął się do niego wyciągając mu patyczek z buzi po czym go pocałował.
-Wybaczasz?-spytał a gdy ten kiwnął głową usiadł na jego łóżku-Co dzisiaj robisz?

Kai

- Co dzisiaj robię... - zamyślił się krzyżując ręce - Jeszcze nad tym nie myślałem. - zakręcił się na krześle - Ale na pewno muszę zjeść śniadanie! - wyszczerzył zęby i szybkim ruchem zamknął laptopa - Pokażesz mi gdzie jest stołówka? - wstał i podszedł do niego wciąż się uśmiechając.

Nezumi

-Jasne,chodźmy-powiedział i uśmiechnął się szeroko. Złapał go za rękę i wyszedł z pokoju.

*z tematu*

Kai

Zanim został wyciągnięty z pokoju przez Nezumeigo, sprawdził czy ma w kieszeni komórkę. Wychodząc spojrzał na chłopaka i ścisnął jego dłoń, drugą wkładając do kieszeni spodni.

*z tematu*

Kai

Wszedł szybko do pokoju i obejrzał się czy Nezumi wszedł za nim - Dasz mi z dwie godzinki? - popatrzał na niego pytająco i podszedł bliżej - Poćwiczę trochę. - odchylił głowę do tyłu lekko aby móc patrzeć mu w oczy.

Nezumi

-Jasne,idź-powiedział-Ja w tym czasie porysuję-uśmiechnął się do niego po czym usiadł przy biurku i wyciągnął swój szkicownik.

Kai

- Dzięki. - wziął szybko jakieś sportowe spodnie z szafy i przebrał się w nie szybko. Miał zamiar ściągnąć chustę, ale kiedy przypomniał że pamiątki po ostatniej nocy nadal widnieją na jego szyi po prostu poprawił ją, a jego policzki przybrały lekko różowy kolor. Podwinął mocniej rękawy i spoglądając jeszcze raz na chłopaka wpiął w telefon słuchawki i włączył muzykę. - Do zobaczenia. - uśmiechnął się szeroko i założył na uszy słuchawki wychodząc z pokoju oraz kierując się w stronę parku, który widział podczas szukania akademika.

*z tematu*

Nezumi

Westchnął.cicho gdy chłopak wyszed z pokoju. Zaczął rysować ale nie mógł się skupić. Położył się na łóżku i założył słuchawki. Przymknął oczy i czekał na powrót swojego współlokatora.