Nezumi Nakazawa

Nezumi

Po tym delikatnym pocałunku Nezumi zapragnął więcej. Pocałował go bardziej namiętnie ale wciąż czule. Zaczął bawić się jego językiem.

Kim Yonghim

Czerpał przyjemność z pocałunku nie myśląc o konsekwencjach. Pozwolił mu zdominować pocałunek, poddając się chwili. Uniósł rękę do jego szyi, delikatnie drażniąc skórę muśnięciami palców.

Nezumi

Nezumi wplótł ręce w jego włosy pogłębiając pocałunek. Przerwał na chwilę tą przyjemną czynność i położył Yonghima na łóżku a sam zawisł nad nim. Po chwili znów go pocałował.

Kim Yonghim

Leniwie pieścił skórę na szyi jedną dłonią, drugą umieszczając na biodrze Nezumiego. Nie pośpieszał go. Podobało mu się powolne tempo, w jakim trwali. Jakby cały świat zatrzymał się w miejscu.

Nezumi

Nezumi oderwał się od ust chłopaka. Przygryzl płatek jego ucha a potem zaczął delikatnie całować jego szyję,od czasu do czasu muskajac ją swoim językiem.

Kim Yonghim

Mruczał cicho, odchylając głowę, by ułatwić Nezumiemu dostęp do szyi. Czuł rosnące w spodniach podniecenie, kręcąc biodrami niecierpliwie. Chłopak był delikatny, drażniąc jego zmysły i chociaż bardzo mu się to podobało Yonghim czuł, że szybko będzie miał mało. Na razie pozwalał mu na decydowanie o wszystkich ruchach, skazując się na słodkie cierpienia.

Nezumi

Włożył mu rękę pod koszulkę. Gładził jego tors co chwilę zahaczając o sutki,które delikatnie podszczypywał.
Po kolejnym namiętnym pocałunku oderwał się od niego wzdychając z przyjemności.
-Chcesz więcej?-wyszeptał mu do ucha,które następnie przygryzł.
Popatrzył mu w oczy i uśmiechając się łobuzersko przesunął rękę w stronę jego krocza.

Kim Yonghim

Wciągnął powietrze z głośnym świstem, kiedy ręka Nezumiego zbliżała się do jego spodni.
- Och, taaaaak - odpowiedział przygryzając dolną wargę.
Podniósł się do namiętnego pocałunku. Zdecydowanie tak.

Nezumi

-Na taką odpowiedź liczyłem-powiedział uśmiechając się szeroko.
Zdjął mu koszulkę i rzucił ją gdzieś na podłogę. Badał ustami każdy skrawek jego wspaniałego ciała. Rozpiął jego spodnie,zaczął delikatnie masować jego członka.

Kim Yonghim

- Och...
Nadal leżał na plecach. Obserwował jak Nezumi bawi się jego członkiem. Przyciągnął go do smakującego brzoskwiniami pocałunku, kładąc swoją dłoń na tej, która masowała jego męskość. Delikatnie zasugerował, by Nezumi przyśpieszył tempo. Jęknął ponaglająco w jego usta.

Nezumi

Podobały mu się jęki chłopaka. Chciał usłyszeć ich więcej,chciał dać mu rozkosz. Przyspieszył tempo a drugą rękę włożył w usta Yonghima.
- Naśliń. Tylko dokładnie,nie chcę sprawić ci bólu- wyszeptal mu do ucha. Ponownie zaczął całować jego szyję.

Kim Yonghim

Ssał palce, zawijając język wokół i wykonując sugestywne ruchy. Patrzył przy tym na Nezumiego wyzywająco. Sięgnął do jego pleców i powolnym ruchem zdjął z niego bluzkę. Przyciągnął go do kolejnego pocałunku.

Nezumi

Było mu tak przyjemnie,chciał jeszcze więcej. Włożył w niego palec i zaczął nim delikatnie poruszać. Po chwili dodał kolejne dwa. Pocałował go namiętnie bawiąc się jego językiem.

Kim Yonghim

Zamknął oczy poddając się doznawanym wrażeniom. Początkowy dyskomfort zaczęła zastępować przychodząca falami przyjemność. Zaczął nabijać się na palce Nezumiego, cichymi jękami błagając o więcej.

Nezumi

Widząc reakcje Yonghima wyjął palce chcąc zastąpić je czymś innym.
Wszedł w niego jednym ruchem. Po chwili zaczął się delikatnie poruszać.
Po jego ciele przeszła fala przyjemności i gorąca. Przyspieszył swoje ruchy.