Osamotniony park różany. OFFTOP

Kamijo · Gość

Kamijo znalazł ten park przypadkiem, wszedł do niego przypadkiem i zaczął się rozglądać, na plecach trzymał futerał ze skrzypcami. Usiadł na jednej z ławek i wdychał nocne powietrze. Było ono nad wymiar orzeźwiające. Po chwili wyciągnął skrzypce i zaczął na nich grać. Po całym parku roznosiła się teraz piękna romantyczna melodia.

Nezumi

Nezumi spacerował po parku. Tarcza księżyca oświetlała ścieżkę i kwiaty.Uwielbiał takie ciche i puste miejsca. Nagle usłyszał skrzypce. Ruszył za dźwiękiem instrumentu. Na ławce zobaczył chłopaka. Patrzył jak zahipnotyzowany na jego piękną twarz i ręce które wydobywały tak wspaniałe dźwięki.

Kamijo · Gość

Wyczulony na różne dźwięki i zapachy wyczuł kogoś w pobliżu, ale nie przerwał gry. Po chwili zaczął śpiewać:
I'm proud of them.
Pleasure like fear.
It's a night when the moon laughs at lover.
The time has came for you.
I will resurge and shouts and bites.
Stay away!
do you want to go with me?

They called it...
"The red carpet day"
The floor covered by delicious looking roses.
The time has came for me.
I will resurge.no control!
Poured crimson adomiration into...

Our clan's blood will not stop forever.
If you wish, I would become a rose.
Our clan's blood is a lifetime lover.
stay,choir of sorrow and pains.- śpiewał czysto, bez żadnej pomyłki, w końcu sam to napisał. Uśmiechał się przy tym delikatnie.

Nezumi

Wpatrywał się w nieznajomego. Podziwiał jego grę,a śpiew po prostu go oczarował. Podszedł bliżej żeby lepiej go widzieć.

Kamijo · Gość

Po chwili skończył i odłożył skrzypce do futerału.-Nie kryj się.- powiedział stanowczym ale miłym głosem.Założył nogę na nogę i spojrzał w niebo. Księżyc oświetlał jego twarz, wyglądał jak z porcelany.

Nezumi

Gdy usłyszał jego głos wyszedł zza drzewa.
-To było piękne-powiedział nieśmiało.

Kamijo · Gość

- Dziękuję.- wstał i podszedł do niego.- Kamio Satou, jestem.- podał do mu dłoń. Jego głos był tajemniczy. Uśmiechnął się do niego, chłopak mu się spodobał, jego cera była delikatna.

Nezumi

-Nezumi Nakazawa-uściskał delikatnie jego rękę. Spojrzał mu w oczy i uśmiechnął sie.

Kamijo · Gość

- Co cię sprowadza w tak zaciszne miejsce jakim jest ten park?.- powiedział i zaprosił go gestem ręki na ławkę na której zasiadł, położył skrzypce po swojej prawej stronę aby Nezumi mógł usiąść po jego prawej stronie.

Nezumi

Nezumi usiadł na ławce i spojrzał na mężczyznę.
-Miałem ochotę na spacer a tu jest tak pięknie-powiedział-A co ty tu robisz?

Kamijo · Gość

-Chciałem pograć i trochę pobyć w samotności.- wyszeptał i spojrzał na księżyc.- Ten park jest taki opuszczony a zarazem piękny.-wyszeptał.

Nezumi

-Tak,jest wspaniały-powiedział i spojrzał na niego uważnie. Księżyc nadawał jego skórze i włosom srebrzysty blask.

Kamijo · Gość

Spojrzał w jego oczy.- Trochę chłodno się robi, może zmienimy miejsce pobytu co?.- wyszeptał wpatrując się ciągle mu w oczy. Jego złotawe oczy przybrały teraz delikatny odcień czerni.

Nezumi

Spojrzał w jego oczy i przeszedł go dreszcz.
-J-jasne. Skoro chcesz-powiedział i zarumienił się lekko.

Kamijo · Gość

Złapał go go za rękę i zaprowadził go do swojej willi na końcu parku. Otworzył drzwi i go wpuścił do środka.- Może się czegoś napijesz?