Sala muzyczna OFFTOP

Kamijo · Gość

Kamijo siedział w sali wykładowej na uniwersytecie był już co prawda po zajęciach ale teraz zaczynały się dodatkowe więc czekał, a nuż kogoś wiatr przyniesie. Mężczyzna oparł się wygodnie na fotelu i ułożył nogi na biurko przymknął tym samy powieki i nasłuchiwał tym samym czy ktoś się nie zbliża.

Ross Senzo

Kierował się do sali muzycznej z gitarą na plecach i założonymi słuchawkami. Idąc wystukiwał rytm piosenki palcami na swoich spodniach. Za kilka minut miały zacząć się dodatkowe zajęcia. "Może będzie działo się coś ciekawego?" Zatrzymał się przed drzwiami wzdechnął mocno, po czym otworzył drzwi i rozglądając się zamknął je za sobą. Po jego prawej stronie, na krześle przed tablicą, siedział, a raczej prawie leżał, jakiś mężczyzna. Zapewne nauczyciel, który będzie prowadzić zajęcia. - Emmm... Dzień dobry. - wyciągnął słuchawki i schował je do kieszeni stając przed biurkiem, na którym mężczyzna wygodnie ułożył nogi.

Kamijo · Gość

Kamijo szybko wybudził się z letargu i wstał poprawiając koszulę jak i włosy.- A tak witam.-spojrzał na zegarek, do sali weszło jeszcze 5 innych uczniów kojarzył ich z zajęć.-Proszę zająć miejsce.-powiedział po czym zlustrował chłopaka stojącego przy biurku. Podobał mu się z wyglądu, ale szybko odrzucił te myśli.- Witam na pierwszych zajęciach z muzyki, nie są one oceniane lecz udział w nich będę brał pod uwagę na zaliczeniach z muzyki.-powiedział z uśmiechem i zapisał na tablicyKamijo Satou.-Niektórzy mnie znają a inni jeszcze nie, jestem nauczycielem muzyki, prócz tego miałem poznać muzykę dogłębnie zarówno w zespole jak i jako nauczyciel.-powiedział gdy usłyszał śmiech rzucił w tamtą stronę kredą.-Nie toleruję śmiechów i spóźniania na moje zajęcia.

Ross Senzo

Usiadł na jednym z krzeseł opierając futerał z gitarą o ławkę i wsłuchiwał się w każde wypowiedziane słowo przez mężczyznę. Miał on długie i piękne włosy opadające swobodnie na ramiona i plecy. Wysoki, przystojny, mądry. Czego chcieć więcej? Zaśmiał się pod nosem na chwilę się wyłączając. I właśnie w tym momencie coś twardego ale i kruchego wylądował na niego czole. Odchylił się lekko do tyłu i złapał za pulsujące lekko miejsce.
-Nie toleruję śmiechów i spóźniania na moje zajęcia. - mocny głos trochę go rozbudził.
- Przepraszam. - powiedział po czym uśmiechnął się, pocierając czoło. - Następnym razem MOŻE ugryzę się w język... - wyszczerzył się i spojrzał na tablicę - ...Panie Kamijo Satou.

Kamijo · Gość

Kamijo groźnie spojrzał na chłopaka.- Zajmijcie się utworem Vivaldi'ego Wiosna, opiszcie mi z czym wam się on kojarzy i jakie emocje u was wywołuje.-sam zaś skierował swoje kroki do chłopaka do samego tyłu.-Tak słucham?.-powiedział ostrym tonem, w końcu był nauczycielem a jak to mówią nauczyciel ma zawsze rację i własne zasady. Klasa jęknęła gdy miała opisywać klasykę, ale Kamijo puścił to mimo uszu i spojrzał na chłopaka, dopiero po chwili się zorientował, że to w niego trafił kredą. Zauważył tez że kawałek niej leży przy krześle, więc pochylił się delikatnie ramieniem ocierając się o ramię chłopaka. Niby to przypadkowe dotknięcie, ale cóż.

Ross Senzo

Podążył wzrokiem za mężczyzną. Przez ułamek sekundy czuł go ramie ocierające się o swoje. Zaciekawiło go jednak co innego. Z jakiegoś powody sięgnął po kosmyk włosów nauczyciela tuż przy głowie i przejechał ręką aż po same końcówki. Orientując się co właśnie robi, szybko zabrał rękę - Przepraszam. - chwycił książkę i zaczął szukać w niej wcześniej wspomnianego utworu.
"Co mnie napadło?!" przeklinał się w myślach. Trzeba było jednak przyznać, włosy Kamijo bardzo mu się podobały.

Kamijo · Gość

Mruknął cicho ale nie powiedział nic na to, gdy zajęcia się skończyły Kamijo siedział przy biurku i wpisywał coś a uczniowie zaczęli się zbierać. Gdy doszła do niego lista zobaczył jak się chłopak nazywa Ross Senzo. Mężczyzna to powtórzył w swoich myślach po czym raz na głos powiedział.-Ross Senzo jest proszony o pozostanie na sali.-nie podniósł głowy nawet z nad listy tylko zaczął coś wpisywać i podpisywać.Czekał aż chłopak do niego podejdzie miał zamiar się zapytać o co chodziło z tym włosami.

Ross Senzo

Zajęcia skończyły się dość szybko. Już się zbierał do wyjścia kiedy usłyszał słowa mężczyzny. - Ech... - westchnął mocno i podszedł do biurka nauczyciela. Założył na plecy futerał z gitarą i zaczął przyglądać się wciąż coś piszącego mężczyźnie. - O co chodzi? - wydukał w końcu podążając wzrokiem za każdym płynnym ruchem ręki Kamijo. Zupełnie jakby grał na czymś.

Kamijo · Gość

- Co to miał być za ruch przy moich włosach?.-spojrzał na niego spod łba i pokazał że ma usiąść, sam wstał i podszedł do drzwi zamykając je na klucz, wrócił do biurka i usiadł na nim zakładając nogę na nogę, był ostry chyba jak zawsze ale postanowił delikatnie się lecz ledwo zauważalnie uśmiechnąć do chłopaka. Spojrzał po chwili na jego gitarę lecz stwierdził w myślach że później o nią zapyta.

Ross Senzo

Ściągnął z powrotem gitarę i usiadł na krześle tuż przed biurkiem. - Zwyczajny. - odpowiedział szeroko się uśmiechając i opierając łokciami o blat. - A co? Nie wolno mi ich dotykać? A może jest Pan wstydliwy? - zaśmiał się drwiąco. Miał ochotę go wkurzyć choć trochę bardziej.

Kamijo · Gość

- Eh uczniaki.-złapał go za włosy i pociągnął odchylając jego głowę.-Myślisz że jest taki cwany?.-wychrypiał mu do ucha drażniąc ciepłym oddechem, momentalnie złapał go i położył na biurku pochylając się nad nim. Jego nadgarstki złapał w swoją dłoń i umieścił nad jego głową tak aby nie mógł się uwolnić, drugą zaczął sunąć coraz niżej po czym dotknął jego męskości przez materiał spodni.-I co ja mam za tobą zrobić?.-powiedział patrząc mu z szyderczym uśmiechem w oczy.

Ross Senzo

Nagłe ruchy mężczyzny zaskoczyły go. Próbował oswobodzić swoje nadgarstki, ale Kamijo trzymał go zbyt mocno. Spojrzał na niego, po czym zamknął na chwile oczy i zaczął się śmiać. Kiedy ponownie spojrzał na mężczyzna na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech. - Pan profesor jest zbyt pewny siebie. - zgiął się lekko podnosząc nogę i opierając ją na kroczu Kamijo. - Skąd pewność że nie będę protestować? - zmarszczył lekko, pytająco brwi i uśmiechnął się drwiąco.
"Ciekawe jak bardzo groźny potrafisz być." zaśmiał się w myślach.

Kamijo · Gość

-Hmmmm...Zaczyna mi się podobać w tej szkole.-mruknął i przygryzł wargę chłopaka aż do krwi, po czym ją zlizał. Nie puszczając nadgarstków chłopaka obrócił go pod sobą na brzuch. Je ręce wygiął to tyłu zadając mu tym samym ból. Kamijo wsunął dłoń w jego spodnie i bokserki, gdy dotarł do wejścia chłopaka wsunął tam swoje dwa palce brutalnie nimi od razu poruszając. Patrzył ciągle na chłopaka, po chwili pochylił się i przygryzł jego ucho, by po chwili dostać się do jego szyi i zaczynając ja podgryzać czasami aż do krwi.

Ross Senzo

Mruknął kiedy ten przygryzł jego wargę i zlizał z niej krew. - Mnie także. - zaśmiał się kiedy został przewrócony na brzuch i ponownie boleśnie unieruchomiony. - Tylko na tyle cię stać? - prowokował go. Jęknął z rozkoszy czując usta i zęby wbijające się w skórę jego szyi. Stróżki krwi spływały powolnie po jego łopatkach cudownie rozluźniając. Ponownie próbował uwolnić nadgarstki. - Wyjmij je, są dla mnie za małe. - poderwał głowę do tyłu patrząc mu w oczy i uśmiechając się szyderczo. Kłamał, ale chciał mieć już go w sobie. Połączyć niesamowity ból z falą rozkoszy. Uwielbiał to uczucie.

/oh god.. wyszedł ze mnie totalny maso XD/

Kamijo · Gość

Wyciągnął z niego palce i jednym ruchem ręki udało mu się ściągnąć jego spodnie i bieliznę, sam pozbył się swoich. Usiadł w fotelu.-Klęknij przed mną.- warknął i uderzył chłopaka w twarz z otwartej dłoni, pociągnął go za włosy aby ten zszedł i uklęknął. Nakierował jego głowę wprost na swoje nabrzmiałego już członka. Uwielbiał zadawać ból.Ciągnął go nadal za włosy.-Zajmij się tym.-warknął