Shin Yoosung

Shin Yoosung

Uśmiechnął sie szeroko, gdy Nath przed nim klęknął i zaczal ściągac z niego spodnie. Spojrzał przenikliwie w jego oczy, był ciekawy co chlopak zrobi.

Nathan

Gdy pozbył się bielizny Yoosunga chwycił jego sterczącego penisa w dłoń i zaczął nią powoli poruszać. Chodzilo mu jednak o co innego, za czym nie przepadał, ale postanowił się poświęcić, by sprawić Yoosungowi więcej przyjemności. Polizał czubek jego członka, by po chwili wziąć go w usta. Poruszał głową w drażniąco wolnym tempie.

Shin Yoosung

Gdy Nath wziął jego członka do gorących ust, po plecach Yoosunga przeszedł przyjemny dreszcz. Denerwowało go te wolne tempo, więc złapał go za głowe i troche przyśpieszył. Po paru minutach czuł, że zaraz dojdzie. Odsunął go od swojego przyrodzenia i posadził go na swoich kolanach. Nachylił się nad jego uchem.
- nabij się na niego - wymruczał oblizując małżowine uszną chłopaka.

Nathan

- Jak sobie życzysz - uśmiechnął się i pocałował go w szyję zaraz poniżej linii szczęki. Ustawił jego członka przy swojej dziurce /Ja prdl xD/ i jednym stanowczym ruchem nabił sie na niego. Z jego gardła wydobył sie przeciągły jęk, częściowo stłumiony przez zaciśnięte zęby. Poczekał chwilę opierając głowę o ramię chłopaka i zaczął się unosić i opadać w akompaniamencie westchnień i jęków, które przestał powstrzymywać.

Shin Yoosung

Chwycił za jego biodra i dostosował ruchy pod siebie. Przyciągnął go do namiętnego pocałunku.

Nathan

Oderwał sie od jego ust dysząc ciężko. Jego ruchy stawały się coraz szybsze i chaotyczniejsze im bliżej był spełnienia. Czuł, że dlugo juz nie wytrzyma.

Shin Yoosung

Chwycił jego członka i zaczął szybko poruszać ręką. Doszedl w nim zaraz po tym jak chłopak wystrzelił w jego rękę. Cieżko dysząc oparł się czołem o jego klatke piersiową. Był zmęczony, najlepiej by sie polożyl teraz spać.

Nathan

Zamarł na moment, chcąc uspokoić oddech. Wreszcie wstał, złapał Yoosunga za rękę i próbował go postawić na nogi, ale nie miał już siły by sie z nim siłować.
- Nie śpij jeszcze! Chodź się umyć chyba, że bardzo chcesz spać sam - uśmiechnął sie wrednie.

Shin Yoosung

Uśmiechnął się szeroko. Wstał, żeby nie robić trudności chłopakowi.
- Juz ide, ide - ziewnął i ruszył w stronę łazienki, ciagnac za soba Natha.
*z tematu*

Nathan

Parsknął cicho i poszedł za chłopakiem.
*z tematu*

Nathan

Gdy usłyszał wychodzącego z łazienki chłopaka, zamknął oczy i udawał, że śpi. Wtedy zdał sobie sprawę, że zapomniał się ubrać. Westchnął w myślach. Nienawidził spać nago.

Shin Yoosung

Gdy wszedł do pokoju od razu rzuciła mu się postać pod kołdrą. Rozejrzał sie po pokoju. Nadal wszedzie walały się ciuchy. Podszedł do szafy i wyjął białą koszulke, czyste bokserki i czarne spodnie z dresu. Rzucił koszulke na łóżko, a sam ubrał bokserki i spodnie.
- Ubierz sie... -powiedział zachrypnietym głosem.

Nathan

Przez moment zastanawiał się czy dalej udawać, ale stwierdził, że to nie ma sensu. Wstchnął, tym razem na głos, i porwał koszulkę pod kołdrę, zakrył sie cały i tam ją ubrał. Gdy naciągnął koszulkę najbardziej jak sie dało sięgała mu gdzies do połowy ud. Wysunął głowę na zewnątrz ciągle leżąc tyłem do wnętrza pokoju.
- Dzięki - mruknął, wbijając wzrok w ścianę.

Shin Yoosung

Zaśmiał się widząc zachowanie chłopaka. Gdy zobaczył, że chłopak wyszedł spod kołdry, sam pod nia sie wsunał. Wtulił się w plecy chłopaka.
- Poprawka... - zawiesił - to ty jestes mój. - Uśmiechnął się szeroko.
- Dobranoc - Odsunął się od chłopaka, całując go delikatnie w kark i ułozył się wygodniej na łózku.

Nathan

Prychnął cicho słysząc 'poprawkę', ale nie potrafił powstrzymać głupiego wyszczerzu, który pojawił sie na jego twarzy. Obrócił się w jego stronę i przytulił sie do chłopaka.
- Branoc - mruknął i zamknął oczy próbując zasnąć.